"To nie gwoździe Cię przebiły lecz mój grzech,(...)
choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie..."

Przychodzisz Panie na tę "godzinę" męki i zmartwychwstania, ale przez 30 lat doceniasz powszedniość rodzinnego życia.

Całym sobą jesteś wpatrzony w Ojca i Królestwo nie z tego świata, ale widzisz zmartwienie nowożeńców z Kany i płaczesz nad grobem Łazarza. Modlisz się często i żarliwie, ale przez długie lata nie zaniedbujesz zwykłej, codziennej pracy.

Nie odbierasz nam ludzkich nadziei, lecz je oczyszczasz i w sobie zakorzeniasz. Wówczas stają się mocniejsze niż przemijanie i śmierć.

Teraz już nie cierpisz. Nie bolą Cię ręce i nogi. Męka należy do przeszłości, jednak jej rzeczywistość trwa nadal. Przez Twoją śmierć zbawiasz nas dzisiaj, a ludzie teraz odbywają swoją drogę życiową, która nieraz jest podobna do Twojej, krzyżowej.

Jestem uczestnikiem i świadkiem tej człowieczej drogi. Powiedziałeś, że co uczynię jednemu z napotkanych ludzi - policzysz mi kiedyś jakbym uczynił to wobec Ciebie samego. Panie, bądź naszą największą nadzieją. Ty jesteś Życiem i Zmartwychwstaniem.

W niedzielę 8 marca Drogę Krzyżową w naszym kościele prowadziła młodzież. Rozważania Męki Pańskiej przygotowała Grupa Apostolska, muzyczną oprawę zespół muzyczno-wokalny Holidays.

Zapraszamy także do obejrzenia nagrań video z nabożeństwa Drogi Krzyżowej (sekcja Download).