Czwarta rocznica śmierci papieża Jana Pawła II - 02.04.2009

"W ostatnich latach Pan obnażył go stopniowo ze wszystkiego, aby upodobnić go całkowicie do Siebie. A kiedy nie mógł już więcej podróżować, a potem nawet chodzić, a w końcu nawet mówić, jego gest, jego głoszenie zredukowało się do rzeczy istotnej: do daru z siebie samego aż do końca." (Benedykt XVI)

Osoba Ojca Świętego Jana Pawła Wielkiego znów mobilizuje do działania i jednoczy ludzi na świecie. Szczególnie w naszej ojczyźnie jest On ciągle, a może nawet teraz, po odejściu do Domu Ojca, jeszcze bardziej obecny. Ta niezwykła obecność, więź i oddziaływanie najbardziej uwidacznia się w czasie rocznic związanych z Janem Pawłem Wielkim.

Również nasza parafia w sposób szczególny uczciła w tym dniu Ojca Świętego Jana Pawła II. Pod Krzyżem Papieskim zapłonęły znicze. O godzinie 20.30 spotkaliśmy się w kościele. Program poprowadziła młodzież z Grupy Apostolskiej i zespołu Holidays. Była modlitwa, śpiew i  wspomnienie o Ojcu Świętym w formie prezentacji multimedialnej. Mogliśmy wysłuchać fragmentów przemówień Wielkiego Rodaka, przypomnieć sobie Jego pielgrzymki do Polski i świadectwo cierpienia.

Kiedy o 21.37 zabrzmiały dzwony, w kościele zaległa wymowna cisza...

Zajrzyjmy do kroniki z tego dnia przed czterema laty:

2 kwiecień 2005 r. - słoneczna sobota. Wigilia święta Miłosierdzia Bożego.

Od rana z poruszeniem słuchamy wiadomości jakie nadchodzą z Watykanu. Ojciec Święty jest bardzo chory. Z całego świata płynie modlitewny szturm do Boga.

Po południu programy telewizyjne poświęcone są wspomnieniom z tego pontyfikatu. Są też bezpośrednie relacje z Rzymu i wielu miejsc na świecie, gdzie ludzie zgromadzeni w modlitewnych wspólnotach zanoszą jeden głos do Boga: "Bądź uwielbiony Panie za dar Ojca Świętego Jana Pawła II dla Kościoła i dla świata na przełomie wieków."

"Tej nocy Chrystus otworzy szeroko drzwi Papieżowi" i "Ojciec Święty jest coraz bliżej Boga" - takie komunikaty towarzyszą nam do godzin wieczornych.

Coraz większe tłumy gromadzą się na Placu św. Piotra w Rzymie i w kościołach na świecie. Trwa czuwanie modlitewne wspólnot wszystkich wyznań. Zjednoczenie wobec tajemnicy śmierci Osoby świetlanej, autentycznego Świadka Chrystusowego, przyjaciela wszystkich ludzi na kontynentach świata. Czuje się niezwykłą jedność, jak nigdy dotąd.

Papież cierpi i umiera na oczach całego świata. Jest do końca Świadkiem Nadziei i Nauczycielem. Zawsze był blisko ludzi, wszystkich, a zwłaszcza doświadczonych cierpieniem. Dziś ta bliskość jest wyjątkowa. Spotkanie nieba z ziemią...


Więcej w sekcji DOWNLOAD.