Idziemy do Ciebie Matko - 14.06.2009

14 czerwca w pieszej pielgrzymce przybyła do Gosprzydowskiego sanktuarium liczna grupa mieszkańców z sąsiedniego Gnojnika. Z modlitwą i pieśnią na ustach wędrowali kilka kilometrów w słoneczne niedzielne popołudnie. Pielgrzymkę prowadził ks. proboszcz Marian Zapiór oraz brat Andrzej Boczarski. Śpiewom przewodniczyła młodzież z Akcji Katolickiej. O godzinie 16.00 pielgrzymi dotarli do kościoła. Do świątyni wchodzili śpiewając pieśń: "o Maryjo witam Cię". Mszę św. dziękczynno - błagalną w intencjach parafian z Gnojnika, przy odsłoniętym obrazie Matki Bożej, sprawowali proboszczowie: ks. Marian Zapiór oraz ks. Krzysztof Klimczak.

Kazanie wygłosił ks. Krzysztof Klimczak. Mówił o kościele, który jest jak ziarno rzucone w ziemię - rośnie i rozwija się niezależnie od warunków i okoliczności. Kościół potrzebuje świadków zafascynowanych Bogiem, którzy będą głosić naukę Chrystusa i wskazywać zbłąkanym drogę do zbawienia. Aby głosić prawdę o Chrystusie Kościół wykorzystuje zdobycze techniki. Aby nieść Dobrą Nowinę wszystkim ludziom, musi zatroszczyć się o potrzebne środki. Wymaga tego działalność misyjna, opiekuńcza, wychowawcza, służba człowiekowi w żłobkach, przedszkolach, szkołach, hospicjach.

Wszyscy jesteśmy zaproszeni do współpracy z Bożą Łaską. Nawet gdy człowiekowi zdarzy się pobłądzić, utracić z oczu cel, utracić wiarę, zagubić się w świecie pełnym pokus, Pan ciągle na nas czeka w Sakramencie Pojednania, jak dobry Ojciec na syna marnotrawnego. Czeka cierpliwie i zachęca: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy obciążeni i utrudzeni jesteście, a Ja was pokrzepię."

My przychodzimy do kościoła, aby tu u stóp Maryi Pocieszycielki i Orędowniczki, zaczerpnąć ze źródła życia, aby odrodzić się w Chrystusie. A Ona, wskazując na Jezusa mówi: "Uczyńcie co wam Syn powie".

Po błogosławieństwie ks. Marian Zapiór zachęcił swoich parafian do pozostania na modlitwie w świątyni i powierzenia swoich spraw Bogu przez ręce Maryi, Gosprzydowskiej Pani. Polecił szczególnie dzieło budowy kościoła w Gnojniku. Kolejne kwadranse upływały na osobistej modlitwie i rozmowie z Matką podczas pielgrzymki na kolanach za ołtarz. Swoje sprawy powierzali młodzi i starsi. Niektórzy z trudem przemierzali drogę wokół ołtarza. Jednak z kilkusetosobowej grupy, nikt chyba nie pozostał obojętny na to spotkanie, nikt nie zrezygnował z okazji, aby w tym miejscu podziękować, poprosić, pożalić się, powierzyć Najukochańszej Matce swoje troski.

Po skończonej modlitwie pielgrzymi udali się w drogę powrotną. Niektórzy samochodami, wielu jednak postanowiło wrócić wspólnie w grupie, podziwiając piękno wiosennego krajobrazu i chwaląc Stwórcę pieśniami pielgrzymkowymi.