Piesza piegrzymka do Lipnicy - 17.07.2009

W piątek 17 lipca, w przededniu uroczystości świętego Szymona, wyruszyliśmy w pieszej pielgrzymce do Lipnicy. O godzinie 16.30 kilkudziesięcioosobowa grupa pątników z Gnojnika, prowadzona przez proboszcza ks. Mariana Zapióra i brata Andrzeja Boczarskiego, dotarła do Gosprzydowej. Przy naszym kościele był czas, aby pokłonić się Najświętszej Panience, odpocząć w cieniu lip i zebrać siły na dalszą drogę.

Pokonując wspólnie kolejne kilometry modliliśmy się na różańcu rozważając tajemnice bolesne z modlitewnika św. Szymona i śpiewając pielgrzymkowe pieśni. W Lipnicy powitał nas dźwięk dzwonów. Na miejscu byli już "pielgrzymi zmotoryzowani", którzy ze względu na upalną pogodę nie zdecydowali się na pieszą wędrówkę.

Mszy św. koncelebrowanej o godz. 19.00 przewodniczył ks. Marian Zapiór z Gnojnika. Kazanie wygłosił o. Zenon Burdak, Bernardyn z Tarnowa ze zgromadzenia, do którego należał św. Szymon z Lipnicy. Kaznodzieja mówił o krzyżu, który towarzyszył św. Szymonowi i który jest udziałem każdego człowieka. Człowiek w naturalny sposób boi się krzyża. Ale również w sposób naturalny, krzyż jest wpisany w życie ludzi. Doświadczenie cierpienia towarzyszy człowiekowi na różny sposób. Często jest ono niezrozumiałe, często prowadzi do buntu i zwątpienia, ale często też jest sygnałem do zmiany życia, do powrotu na właściwa drogę.

Po Mszy św. uczestniczyliśmy w adoracji Najświętszego Sakramentu i nabożeństwie ku czci św. Szymona, a następnie ze czcią ucałowaliśmy relikwie Świętego.

Święty Szymon był autentycznym świadkiem ubóstwa, pokory i prostoty, a także radości z należenia w całości do Pana i jednocześnie z bycia darem za życie braci. Miłość Szymona do braci ujawniła się w nadzwyczajny sposób w ostatnim roku jego życia, gdy w Krakowie wybuchła epidemia cholery. Od lipca 1482 do 6 stycznia 1483 roku miasto było dotknięte plagą tej choroby. W powszechnym opuszczeniu, franciszkanie z klasztoru św. Bernardyna niestrudzenie otaczali opieką chorych.

O. Szymon uznał, że to jest "czas sposobny" na świadczenie miłości i na dopełnienie ofiary ze swego życia. Docierał wszędzie, pocieszając, niosąc pomoc, udzielając sakramentów i głosząc pokrzepiające Słowo Boże umierającym. Szybko sam się zaraził. Znosił z nadzwyczajną cierpliwością cierpienia choroby. Zmarł 18 lipca 1482 r., z oczyma utkwionymi w Krzyżu.

Św. Szymon szerzył nabożeństwo do Imienia Jezus, uzyskując nawrócenie niezliczonych grzeszników. Był gorliwym czciciel Marii Panny. Wzywany jako szczególny opiekun matek rodzących, cudowny lekarz chorych, patron młodzieży akademickiej.