Urodzinowe życzenia - 22.08.2010

W sobotę 22 sierpnia Pani Bronisława Stachoń obchodziła 98 urodziny. Podczas Mszy św. przed obrazem Matki Bożej Gosprzydowskiej Dostojna Jubilatka dziękowała Bogu za wszelkie łaski, jakie otrzymała w swoim życiu. Kochanej Mamie, Babci i Prababci towarzyszyły w tym dniu dzieci, wnuki, prawnuki, a także sąsiedzi bliżsi i dalsi. Były kwiaty i życzenia, był tort urodzinowy i oczywiście tradycyjne "Sto lat".

Pani Bronisława jest osobą pogodną, o jasnym umyśle i wielkiej mądrości życiowej. Chętnie czyta książki i czasopisma katolickie. Jak tylko pozwalają siły, jedzie z córką na Mszę św. do kościoła. Z modlitwy czerpie siły do pokonywania codziennych trudności. Cieszy się szacunkiem rodziny i sąsiadów.

Jak wspomina, życie jej nie rozpieszczało. Gdy miała 5 lat umarła jej mama. Pozostała wraz z pięciorgiem rodzeństwa. Wzajemnie o siebie dbali. Pamięta, że codziennie wspólnie klękali do pacierza. W 1934 roku przyszła za mężem, Stanisławem Kuzą, z Chronowa do Gosprzydowej. Po roku urodziło się im dziecko. Wkrótce jednak przyszedł krzyż cierpienia. Po dwóch latach małżeństwa została wdową. Umarło też dziecko.

W 1937 r. ponownie wyszła za mąż za Władysława Stachonia. Zaraz po ślubie zaczęli gromadzić materiał na budowę domu. W dniu, kiedy mieli rozpocząć kopanie fundamentów, posłaniec przyniósł kartę mobilizacyjną do wojska. Rozpoczęła się wojna. Pani Bronisława pozostała w domu z rocznym synkiem. Sama musiała dbać o dom i dziecko. Mąż wrócił z frontu po przegranej walce pod Pszczyną. W 1944 roku rozpoczęli budowę domu, a już w 1945 r. w nim zamieszkali. Wspólnie wychowali i wykształcili sześcioro dzieci. Żyli głównie z sześciomorgowego gospodarstwa. Pracowitością i zaradnością pokonywali codzienne trudności. Opatrzności Bożej polecali kolejne zadania, które podejmowali.

W 1981 roku Pani Bronisława ponownie została wdową. Od tej pory, jako Seniorka rodu, służy dorosłym i usamodzielnionym już dzieciom pomocą i radą i pozostaje pod ich troskliwą opieką. Cieszy się z ich sukcesów, smuci, gdy przychodzą chwile trosk i kłopotów. Wielką radością Pani Bronisławy są dzieci, których w rodzinie nie brakuje. Do tej pory dochowała się 12 wnuków i 18 prawnuków.

Dostojnej Jubilatce życzymy, aby nigdy nie opuszczała Jej pogoda ducha. Niech szacunek i życzliwość najbliższych towarzyszy w każdym dniu. Niech Matka Boża Gosprzydowska prowadzi szczęśliwie przez kolejne lata rodzinnego życia. Szczęść Boże!