Odpust w kaplicy pw. MB Wspomożycielki Wiernych - 22.05.2011

"...ucz nas szukać Bożej woli
w każdej sprawie, w każdej doli.
I na straży stój sumienia..."

Wiosna w pełni. Przyroda zachwyca bogactwem pól, łąk i lasów. Przy kapliczkach przydrożnych gromadzą się ludzie, aby chwalić pieśniami i litanią loretańską Maryję, Matkę Chrystusa.

W niedzielę 22 maja w kaplicy na Rotowskim, w sposób szczególny, czciliśmy Maryję Wspomożycielkę Wiernych. Na odpust przybyliśmy z różnych zakątków wioski. Ks. Proboszcz sprawował Najświętszą Ofiarę w intencji ś.p. ks. Edwarda Włodarczyka, który przed rokiem głosił tu kazanie o Matce Bożej.

Po Mszy św. uczestniczyliśmy w nabożeństwie majowym.

22 maj to również data śmierci Siostry Julii Stanisławy Bakalarz, tak bardzo związanej ze swoimi rodzinnymi stronami. Wszak Rotowskie to był i Jej "kraj lat dziecinnych". To właśnie tu, przed ponad 50 laty, mieszkańcy (również Ojciec Siostry Julii), postanowili i zrealizowali budowę kapliczki, ofiarowanej jako wotum przebłagalne za odwrócenie klęsk żywiołowych - gwałtownych burz z piorunami, ulew i gradobicia.

W rocznicę śmierci w wielu miejscach zanoszono modlitwy w intencji Siostry Julii. Na Jej grobie znajdującym się na cmentarzu Rakowickim w Krakowie złożone zostały kwiaty, zapłonęły znicze. W kwartalniku "Kościół nad Uszwicą" ukazał się artykuł - "Z Gosprzydowej w świat! Wspomnienie o Siostrze Julii - Stanisławie Bakalarz."

Została również przygotowana praca pt. "Blaski Nieba", traktująca o świętym życiu Matki Julii w ostatnim roku Jej życia, naznaczonym krzyżem choroby i cierpienia.