Triduum Paschalne - 24-26.03.2016

Wielki Czwartek rozpoczyna Triduum Paschalne. W ten dzień obchodzimy pamiątkę ustanowienia dwóch sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii. Podczas ostatniej wieczerzy sam Pan Jezus przewodniczył pierwszej w historii Mszy św.: "A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im mówiąc: Pijcie z niego wszyscy, bo to moja krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów".(Mt 26, 28)

Komentarze do poszczególnych części liturgii czytał Wójtowicz Piotr.

Najświętszą Ofiarę w intencji kapłanów pracujących i pochodzących z naszej parafii sprawował ks. Janusz Skrzypek.

W homilii ks. Proboszcz mówił o darze Eucharystii. Bóg, w swojej nieskończonej miłości, jest obecny pod postacią kruchego opłatka, wypełnia swoją Osobą kościoły, zstępuje na ołtarze podczas każdej Mszy św. Pragnie być ze słabym, upadającym, cierpiącym przez swoje grzechy człowiekiem.

Wielkim darem Bożej miłości jest sakrament kapłaństwa. To przez kapłanów Bóg obdarza swój lud wszelkimi łaskami. Przez ręce kapłana otrzymaliśmy chrzest św. Kapłan przygotował nas do sakramentu pokuty i przyjęcia I Komunii św. Kapłan ma moc rozgrzeszania. Sprawuje Najświętszą Ofiarę, podczas której przemienia opłatek w Ciało Pańskie i wino w Krew Jezusową. Kapłan błogosławi w sakramencie małżeństwa, namaszcza krzyżmem św. w sakramencie bierzmowania, udziela sakramentu namaszczenia chorych. Odprowadza na miejsce wiecznego spoczynku. Towarzyszy człowiekowi od narodzin po przejście przez bramę wieczności.

Pan Jezus podczas ostatniej wieczerzy patrzył na apostołów, wiedząc, który Go zdradzi, który zaśnie, zamiast czuwać przy udręczonym Mistrzu, kto się Go zaprze, kto ucieknie... Był realistą, ale kochał ich. Im powierzył sprawowanie Eucharystii i moc odpuszczania grzechów. Im powierzył wszystkich ludzi aż po krańce ziemi, aż do końca czasów.

Po Komunii celebrans przeniósł Najświętszy Sakrament do ciemnicy. Dla upamiętnienia samotności Jezusa i obnażenia Go z szat, z ołtarza zostały zdjęte wszelkie ozdoby, obrusy. Od tego momentu do soboty zamilkły organy, dzwonki. Jezus w ciemnicy - w Getsemani, samotnie przeżywał swoją mękę. Adoracja trwała do późnych godzin nocnych.



Wielki Piątek

Któryś za nas cierpiał rany
Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

To dzień wielkiej ciszy, smutku i zadumy, w którym obchodzimy pamiątkę śmierci Pana Jezusa. To równocześnie dzień nadziei, bo przygotowuje do zmartwychwstania. W rocznicę krwawej ofiary Chrystusa Kościół powstrzymuje się od sprawowania Mszy św.

Od godzin porannych adorowaliśmy Pana Jezusa w ciemnicy. Najpierw uczniowie szkoły podstawowej wraz z rodzicami uczestniczyli w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. O godzinie 15:00 uczestniczyliśmy w nabożeństwie do Bożego Miłosierdzia i Drodze Krzyżowej.

Wieczorem rozpoczęła się liturgia wielkopiątkowa. Piotr Wójtowicz czytał komentarze wprowadzające w poszczególne części.

p>O godzinie 18:00 kapłan z asystą wyszedł z zakrystii. W kompletnej ciszy procesja doszła do ołtarza. Kapłan leżąc krzyżem ukazał uniżenie człowieka wobec Boga i oddał Mu największą cześć. Po chwili modlitewnej ciszy nastąpiła liturgia słowa. Ewangelię o męce i śmierci Pana Jezusa zaśpiewali jak w niedzielę palmową panowie: Marcin Świerczek, Michał Kotarba i Rafał Mróz.

W kazaniu ks. Proboszcz mówił o nieskończonej miłości Boga do człowieka. Jezus Chrystus dokonał odkupienia człowieka przez ofiarę swojego życia na krzyżu.

Słowami "Ojcze, odpuść im bo nie wiedzą co czynią" Jezus prosi o darowanie winy dla tych, którzy Go krzyżują. Tymi słowami Chrystus prosi również dla nas o wybaczenie, bo to nasze grzechy sprawiły, że ta śmierć stała się konieczna. Chrystus, wolny od wszelkiego grzechu, umarł doświadczając wielkiego cierpienia. Ponosząc głębokie rany jako człowiek, wstawia się za ród ludzki i wybawia nas od brzemienia grzechu, obdarzając wolnością, stając się źródłem łaski.

Z krzyża Jezus powierzył ludzkość swojej Matce słowami jakimi się zwrócił do św. Jana: "Oto Matka twoja". Od tej chwili Maryja stała się Matką wszystkich wierzących.

Po homilii nastąpiła rozbudowana modlitwa powszechna, w czasie której powierzaliśmy Bogu sprawy całego świata. Następnie kapłan dokonał odsłonięcia Krzyża. Rozpoczęła się adoracja Krzyża. To kulminacyjny punkt liturgii wielkopiątkowej. Obrzęd ten został zapoczątkowany już w IV wieku w Jerozolimie.

Po Komunii św. nastąpiło przeniesienie Najświętszego Sakramentu z ciemnicy do grobu Pańskiego i dalszy ciąg adoracji Krzyża. W tym czasie śpiewaliśmy wszystkie części Gorzkich Żali. Adoracja Pana Jezusa w grobie trwała do późnych godzin nocnych.



Wielka Sobota

Niech zabrzmią dzwony głoszące zbawienie,
gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo!

To najbogatszy w liturgiczne symbole dzień roku. Od rana w ciszy adorowaliśmy Jezusa w grobie. W godzinach przedpołudniowych ks. Proboszcz poświęcił pokarmy. Zwyczaj ten sięga VIII wieku. Pokarm poświęcony przez Kościół podkreśla godność naszego doczesnego życia, które dzięki zwycięstwu Jezusa osiąga nieśmiertelność. W naszych koszyczkach nad chlebem, wędliną, jajkami i chrzanem górował baranek z czerwoną chorągiewką - symbol męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.

O godzinie 19:00 rozpoczęła się liturgia paschalna, którą otworzyło poświęcenie ognia. Od płonącego ogniska kapłan zapalił paschał - symbol zmartwychwstałego Jezusa, Światłości świata. W procesji weszliśmy do pogrążonego w mroku kościoła. Na trzykrotne wezwanie kapłana "Światło Chrystusa" wierni odpowiedzieli "Bogu niech będą dzięki" i zapalili swoje świece od paschału, rozbłysły lampy w świątyni. Po odśpiewaniu hymnu "Weselcie się zastępy Aniołów w niebie" wysłuchaliśmy czytań mszalnych, ukazujących całą historię zbawienia od stworzenia świata do zmartwychwstania Jezusa. Podczas śpiewu "Chwała na wysokości Bogu" znów zagrały organy, zabrzmiały dzwony.

W homilii ks. Proboszcz mówił o symbolice wody, która występuje wielokrotnie w historii biblijnej jako źródło życia i łask Bożych oraz symbol oczyszczenia.

Woda jest częścią dzieła stworzenia: "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami". Z Ducha Bożego woda nabrała mocy uświęcenia. Wody potopu stały się narzędziem oczyszczenia świata z niegodziwości. Wody Morza Czerwonego zakończyły czas niewoli egipskiej. Po 40 latach wędrówki Izraelici stanęli nad wodami Jordanu. Nad Jezusem stojącym w wodzie Jordanu otwarło się niebo, i Duch Pański zstąpił na Niego. Jest w tych obrazach zapowiedź sakramentu chrztu i oczyszczenia czyli pokuty. Z otwartego boku Jezusowego wypłynęła krew i woda - symbol oczyszczenia i przebaczenia. Każdy człowiek włączany jest do wspólnoty Kościoła przy użyciu wody chrzcielnej. Wejście w rzeczywistość Bożych tajemnic dokonuje się zawsze poprzez duchowe obmycie.

Po homilii ks. Proboszcz dokonał poświęcenia wody. Podczas tego obrzędu, dla podkreślenia tajemnicy obcowania świętych, którzy już są w niebie dzięki misterium paschalnemu Jezusa, zaśpiewaliśmy Litanię do wszystkich świętych. Po poświęceniu wody nastąpiło odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, a następnie liturgia eucharystyczna.

Po Komunii św. wszyscy uczestniczyliśmy w procesji rezurekcyjnej. Śpiewając radosne "Wesoły nam dzień dziś nastał" wędrowaliśmy przy blasku świec trzy razy wokół kościoła otaczając kapłana niosącego Najświętszy Sakrament. Po powrocie do świątyni odśpiewaliśmy uroczyście hymn "Ciebie Boga wysławiamy", a następnie kapłan udzielił zebranym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.