22 maja w kaplicy na Rotowskim zgromadzili się czciciele Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych. Ks. proboszcz Janusz Skrzypek prowadził najpierw nabożeństwo majowe, a następnie sprawował Najświętszą Ofiarę w intencji mieszkańców tego przysiółka o Boże błogosławieństwo w życiu i pracy, a za zmarłych o wieczną radość. W modlitwie wspominał również budowniczych tej kaplicy.

W homilii ks. Proboszcz mówił o miłości Boga do człowieka i o przykazaniu miłości. Egzamin z tego przykazania zdajemy na co dzień w relacjach z najbliższymi - w domu, w pracy, w szkole.

Często niestety człowiek zbyt późno dochodzi do przekonania, że kochał za mało, że skupił się na sobie i własnych potrzebach, że tak naprawdę nie umiał kochać. W tym kontekście kaznodzieja przytoczył słowa ks. Twardowskiego:

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostaje bez niego (.)"

Matka Boża jest wzorem czystej miłości. Troszczy się o wierny Jej lud i oręduje za nami u Boga. Uczy cierpliwości i ufności, pomaga nieść trudy dnia codziennego.

Maryja jest czczona w tej kaplicy od ponad 60 lat, w sposób szczególny w maju, kiedy mieszkańcy Rotowskiego wspólnie śpiewają litanię loretańską oraz w październiku, gdy gromadzą się tu na modlitwie różańcowej.