Piąta rocznica śmierci ks. Edwarda Szczurka - 19.09.2017

19 września 2017 r. minęło 5 lat od śmierci ks. Edwarda Szczurka. Najświętszą Ofiarę za duszę długoletniego proboszcza gosprzydowskiej parafii sprawował ks. Tadeusz Cetera. Na grobie zapłonęły znicze.

Ks. Edward Szczurek objął gosprzydowską parafię w 1971 r., po śmierci ks. Stanisława Kłóska. Do 2000 r. nieprzerwanie sprawował posługę duszpasterską oraz troszczył się o sprawy materialne parafii. Na przestrzeni 29 lat ks. E. Szczurek ochrzcił 465 dzieci, na miejsce wiecznego spoczynku odprowadził 319 osób, pobłogosławił 205 związków sakramentalnych. Aby bilans był kompletny, do tych liczb trzeba dodać kilkaset dzieci przygotowanych do sakramentu pokuty i pierwszej Komunii św. oraz młodzieży do sakramentu bierzmowania, katechizowanie najpierw w salce katechetycznej, a w ostatnich latach proboszczowania również w szkole. Charakterystycznym akcentem proboszczowania ks. Edwarda było zorganizowanie 8 prymicji kapłanom - rodakom - ks. Edwarda Włodarczyka, o. Józefa, o. Romana, o. Jerzego Bakalarzy, ks. Marka Prusa, ks. Michała i ks. Pawła Machałów i ks. Piotra Paska.


Podobnie jak inni mieszkańcy wioski, ks. proboszcz żył rytmem wyznaczonym przez pory roku i naturę. Prowadził gospodarstwo parafialne i stawiał czoło wszelkim przeciwnościom, które nawiedzały okolicę. W lipcu 1997 r. z troską spoglądał na rozlewające się wokół zabytkowej świątyni groźne fale Uszwicy i czuwał, aby w razie konieczności ewakuować kościół. Dwa lata później, po katastrofalnym gradobiciu, organizował i nadzorował remonty dachów na budynkach parafialnych i plebanii. Poprzez tę aktywność, historie kilku pokoleń splotły się na zawsze z życiem kapłana, który towarzyszył swoim parafianom w chwilach radosnych i smutnych.

Po prymicjach ks. Piotra Paska, w jubileuszowym roku 2000, ks. Edward Szczurek przeszedł na emeryturę i pozostał w parafii w charakterze rezydenta. Zamieszkał w domu parafialnym i przez kolejne lata wspierał swoich następców - najpierw ks. Tadeusza Świderskiego, a potem ks. Krzysztofa Klimczaka w pracy duszpasterskiej. Od roku 2003 z wielkim zainteresowaniem i troską towarzyszył ekipom remontowym pracującym przez kolejne lata przy zabytkowym gosprzydowskim kościele, dzwonnicy i domu parafialnym.

W 2005 roku, w licznym gronie kapłanów - rodaków świętował radosny jubileusz 50 - lecia kapłaństwa. W 2006 r. cieszył się wydaniem monografii "Gosprzydowa. Z dziejów wioski i parafii". Dopóki siły pozwalały, aktywnie uczestniczył w życiu parafii, celebrował Msze św., spowiadał, włączał się w przygotowanie świąt, uroczystości, procesji w Dni Krzyżowe i na Boże Ciało.

Wiosną 2012 r. mocno podupadł na zdrowiu. Zamieszkał u swojego brata Kazimierza. Ponieważ choroba postępowała i potrzebna była fachowa opieka, na początku września 2012 r., ks. Edward został przyjęty do Domu Księży Emerytów w Tarnowie. Zmarł 19 września w tarnowskim szpitalu. 21 września odbyły się uroczystości żałobne.