Pielgrzymka do Wał Rudy i Zabawy - 18.11.2017 |
18 listopada kilkudziesięcioosobowa grupa gosprzydowskich parafian z ks. Tadeuszem Ceterą uczestniczyła w odpuście ku czci bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie.
O godzinie 15:00 spod domu rodzinnego błogosławionej Karoliny w Wał Rudzie wyruszyła procesja. Otwierały ją: krzyż, relikwie błogosławionej, poczty sztandarowe, harcerze, oddział strzelców z pochodniami. Za nimi szły grupy zorganizowane, rodziny, młodzież, starsi - ze wszystkich zakątków Polski. Kilka tysięcy ludzi zjednoczonych w wędrówce szlakiem męczeństwa błogosławionej Karoliny. W tłumie pielgrzymowało wielu kapłanów oraz pasterz diecezji tarnowskiej ks. bp Andrzej Jeż. Na końcu procesji kapłani służyli w sakramencie pokuty.
W ciszy i skupieniu, młodzi i starsi uczestnicy Drogi Krzyżowej wsłuchiwali się w rozważania i włączali się w modlitwę, która echem odbijała się od tonących w mroku drzew radłowskiego lasu. Proboszcz parafii w Zabawie, ks. Zbigniew Szostak przypominał tragiczne wydarzenia sprzed 103 lat i wskazywał miejsca szczególnie naznaczone obecnością Karoliny.
Szczególnie mocno wybrzmiewały świadectwa przedstawiane przez ludzi, którzy doznali łask za wstawiennictwem błogosławionej.
Droga Krzyżowa zakończyła się kilkanaście minut po godzinie 17. Dzięki służbom porządkowym autokary, busy i samochody osobowe sprawnie przemieściły się do kościoła w Zabawie, gdzie o godzinie 18:00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. Kościół wypełniony był po brzegi. Wielu pielgrzymów musiało zostać na zewnątrz świątyni.
Najświętszej Ofierze koncelebrowanej przewodniczył ks. infułat Władysław Kostrzewa, który w sanktuarium bł. Karoliny obchodził złoty jubileusz kapłaństwa. Oprawę muzyczną przygotowała wspólnota Galilea, która z tym miejscem jest od wielu lat związana, służąc w prowadzeniu nabożeństw, i adoracji i wieczorów uwielbienia.
W homilii ks. infułat mówił o życiu prostej wiejskiej dziewczyny, ustawicznie zjednoczonej z Bogiem na modlitwie i pracy. Karolina dzieliła się z innymi skarbem wiary. Służyła bliźnim radą, pomocą, życzliwym uśmiechem, zainteresowaniem, modlitwą. Wszystkie zwyczajne zajęcia wykonywała z miłością. Powtarzała: "pracujmy tak, aby nas Jezus kochał". Kiedy przyszedł czas próby, nie wahała się oddać swojego młodego życia w obronie czystości. Obdarowana palmą męczeństwa dziś jest czczona w kościele i wyprasza wiele łask u Boga Wszechmogącego.
Kaznodzieja wrócił wspomnieniami do procesu beatyfikacyjnego, który mimo piętrzących się trudności został pomyślnie zakończony 20 czerwca 1986 r. 30 lat temu w Tarnowie Ojciec święty Jan Paweł II dokonał uroczystej beatyfikacji bł. Karoliny. Dziś modlimy się o jej rychłą kanonizację oraz prosimy, abyśmy umieli kochać Boga tak jak Karolina i podążali jej śladami ku wieczności.
Po zakończeniu rozdawania Komunii św. ks. infułat pobłogosławił zebranych i przekazał relikwie bł. Karoliny delegacji z parafii Czernichów w diecezji Bielsko-Żywieckiej. Kustosz zabawskiego sanktuarium ks. Zbigniew Szostak podziękował za celebrę Mszy św. i złożył życzenia dostojnemu jubilatowi. Delegacja parafian przekazała ks. infułatowi kosz czerwonych róż.
Następnie rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu. Ogromna monstrancja została przeniesiona z kaplicy i ustawiona na ołtarzu. Ludzie wytrwale klęczeli przed Panem Jezusem. Modlitwa, śpiew, uwielbienie Boga w Trójcy Jedynego i ogromne skupienie wypełniało świątynię. Adorację prowadził ks. Zbigniew Szostak oraz członkowie wspólnoty Galilea. Po kilkunastu minutach modlitwy, kapłan z Najświętszym Sakramentem w monstrancji przechodził przez tłum i błogosławił. Na zakończenie kapłan od ołtarza głównego udzielił błogosławieństwa zebranym i przeniósł Najświętszy Sakrament do kaplicy, w której już od kilku lat, nieprzerwanie od piątku do niedzieli, trwa adoracja Pana Jezusa.
Po zakończeniu nabożeństwa był czas świadectw. Ludzie podchodzili do mikrofonu i opowiadali swoje historie, w których doświadczyli miłości Boga za wstawiennictwem bł. Karoliny.