100 Rocznica Odzyskania Niepodległości - 11.11.2018

"Wielka wojna światowa, trwająca od sierpnia 1914,
urzeczywistniła w r. 1918 nasze nadzieje.
Do czego tęsknili nasi przodkowie,
za co na licznych polach bitew po całym świecie krew przelewali
- to się obecnie stało.
Po półtorawiekowej niewoli zmartwychwstała Polska,
ukochana Ojczyzna nasza (...)"
/z Kroniki szkoły podstawowej w Gosprzydowej/

Przystroiła się Ojczyzna nasza w biało czerwone kolory, rozbłysła blaskiem symboli narodowych, zjednoczyła w śpiewie Bogurodzicy. Stanęliśmy wspólnie, mieszkańcy miast i wsi, starsi i młodsi, w postawie zasadniczej, aby wyśpiewać Mazurka Dąbrowskiego. Dumni, radośni, wdzięczni, z podniesionym czołem, pod biało-czerwonym sztandarem, świętując 100 - lecie odzyskania niepodległości.

I my, w naszej małej, choć historycznie głęboko zakorzenionej wspólnocie, spotkaliśmy się w kościele, aby wyśpiewać Bogu dziękczynne "Te Deum Laudamus".

Wdzięczni przodkom za zachowanie tożsamości narodowej mimo prawie półtorawiekowej niewoli, za przelaną na frontach wielkiej wojny krew i za przygotowanie kolejnych pokoleń do odpowiedzialnego budowania niepodległej Ojczyzny, uczestniczyliśmy we Mszy św. i w uroczystej akademii.


Uczniowie szkoły podstawowej, w montażu słowno-muzycznym, przeprowadzili nas krok po kroku przez historię zniewolonego narodu. Akademię rozpoczęła Julia, która na pianinie zagrała "Rotę". Mimo, że to wykonanie instrumentalne, na myśl cisnęły się słowa poetki, Marii Konopnickiej:

Nie rzucim ziemi skąd nasz ród,
nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski ród
królewski szczep Piastowy (...)

Rozbiory, powstania, zrywy niepodległościowe, konflikt zbrojny zaborców i wreszcie upragniona niepodległość - to treść dzisiejszego świętowania. Emilia przypominała fakty, daty, nazwiska. Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski, Roman Dmowski, Ignacy Daszyński, Józef Haller - oto wybitni przywódcy, politycy, stratedzy, podarowani Ojczyźnie przez Opatrzność, na trudny, przełomowy czas.


Norbert z Bartkiem ogłaszali ważne wydarzenia. Kacper z Mateuszem przedstawiali dramat żołnierzy walczących po przeciwnych stronach frontu, wyrażony dobitnie przez poetę - legionistę, Edwarda Słońskiego:

Rozdzielił nas, mój bracie,
zły los i trzyma straż -
w dwóch wrogich sobie szańcach
patrzymy śmierci w twarz. (...)

Martyna, Kasia, Helena, Gabrysia i Natalia - wierszem i piosenką ilustrowały panujące nastroje i dążenia narodu. Patriotyczny występ młodzieży zakończyła Julia, wykonując na pianinie utwór: "Walc a-moll" Fryderyka Chopina.

Po akademii uczestniczyliśmy we Mszy św., którą sprawował ks. Proboszcz Tadeusz Cetera. W kościele przystrojonym narodowymi barwami licznie zgromadzili się parafianie, społeczność szkoły, uczniowie, dyrekcja, nauczyciele. W uroczystości wzięły udział poczty sztandarowe Publicznej Szkoły Podstawowej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej.


W homilii ks. Proboszcz powrócił do historycznych wydarzeń, jakie miały miejsce na tych terenach. Przypomniał gosprzydowskich dziedziców, którzy włączali się w krzewienie narodowej kultury, kapłanów którzy uczyli historii i języka polskiego, rodziców klękających z dziećmi do pacierza i prowadzących je do kościoła.

Kaznodzieja wspominał ks. Piotra Ciszka, proboszcza w Gosprzydowej w latach 1876 - 1916. To kapłan, który szczególnie zasłużył się dla gosprzydowskiej społeczności. Dbał o świątynię i budynki parafialne. W trudnych czasach przeprowadził remont kościoła. Organizował nauczanie przy parafii, szukał sposobów, jak objąć edukacją wszystkie dzieci. Zabiegał o powstanie szkoły "państwowej". Doprowadził do wybudowania odpowiedniego budynku dla potrzeb szkoły. Budził świadomość, dodawał odwagi. Jego myślenie wybiegało daleko w przyszłość opromienioną wolnością. A gdy przyszła wojna, z nadzieją powtarzał: "Polska będzie. Ja jej nie doczekam, ale wy doczekacie". Zmarł dwa lata przed utworzeniem wolnego państwa polskiego.

Ks. Cetera przypomniał, że kilkudziesięciu Gosprzydowian walczyło na frontach I wojny światowej. Kilku poniosło śmierć na polach bitew, wielu zostało rannych.

W 1918 r. za sprawą Bożej Opatrzności i dzięki wielkiemu wysiłkowi całego narodu odrodziła się po 123 latach niewoli niepodległa Polska. Rodziła się ona najpierw w sercach i umysłach naszych przodków, którzy nie chcieli służyć zaborcom. Życiową postawą potwierdzili, że droga do odzyskania przez Naród Polski swego niepodległego i suwerennego państwa wiodła nie tylko poprzez walkę zbrojną, starania polityczne, dyplomatyczne i pracę kilku pokoleń Polaków, ale przede wszystkim przez miłość do Boga i bliźniego, wytrwałą wiarę oraz modlitwę.


Wracając do historii minionego stulecia ks. Proboszcz przypomniał jeszcze inne ważne dla Polski i świata wydarzenia: Cud nad Wisłą, zwycięstwo nad hitlerowskim okupantem, upadek komunizmu. Są one wspaniałym przykładem zwycięstwa ludzkiego ducha nad długotrwałymi przeciwnościami.

A jak dzisiaj konkretyzuje się nasz patriotyzm? Kaznodzieja podkreślił, że miłość Ojczyzny wyraża się poprzez codzienną obywatelską uczciwość, gotowość służby i poświęcenia na rzecz dobra wspólnego, międzypokoleniową solidarność oraz odpowiedzialność za najsłabszych, których Bóg stawia na naszej drodze. Patriotyzm to również walka z naszymi wadami - egoizmem, kłótliwością i alkoholizmem.

Patriotyczne kazanie ks. Proboszcz zakończył słowami: "Modląc się dzisiaj o Boże błogosławieństwo dla wolnej i niepodległej Ojczyzny, oddajemy się kolejny raz Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski. Prosimy o matczyną opiekę dla sprawujących władzę i wszystkich obywateli, zatroskanych o dobro wspólne. Matce naszego Zbawiciela powierzamy wszystkich Polaków, szczególnie młodych, aby w duchu wierności Bogu i Ewangelii kształtowali szczęśliwą przyszłość naszej Ojczyzny".

Po Mszy św. włączyliśmy się w ogólnopolską akcję: Niepodległa do Hymnu! Na zaproszenie Młodzieżowej Rady Gminy Gnojnik odpowiedzieli mieszkańcy z innych wiosek naszej gminy i przyjechali do Gosprzydowej aby wspólnie zaśpiewać Hymn Polski. Punktualnie o godzinie 12.00, z akompaniamentem organów, mocno i dumnie wybrzmiały strofy "Mazurka Dąbrowskiego".