Majówka bliżej nieba - 12.05.2019

"Parafia rodziną rodzin" - to hasło dosłownie i w przenośni jest realizowane w gosprzydowskiej Wspólnocie. A wszystko dzięki inicjatywom ks. Proboszcza Tadeusza Cetery, który wytrwale dąży do zintegrowania parafialnej rodziny. Jedną z inicjatyw jest "Majówka bliżej nieba" - w plenerze, przy przydrożnych kapliczkach. Spotkania odbywają się w każdą niedzielę, co tydzień w innym przysiółku i przebiegają wg podobnego scenariusza. Najpierw jest modlitwa Litanią Loretańską, wspólne śpiewanie pieśni maryjnych, dziesiątek Różańca św. w intencji wspierających dzieło budowy Ogrodu Różańcowego i błogosławieństwo ks. Proboszcza.

Druga część to biesiada chrześcijańska przy ognisku - pieczenie kiełbasek, śpiew i radosne spotkanie nie tylko w gronie sąsiadów, bo na modlitwie gromadzą się przedstawiciele całej wioski. To doskonała okazja na odwiedzenie odległych nieraz, czasem nieznanych zakątków, spojrzenie z innej perspektywy na piękną, gosprzydowską okolicę i szczere zaprzeczenie powiedzeniu "cudze chwalicie, swego nie znacie". A dla gospodarzy przysiółka prawdziwe wyzwanie, bo przecież do końca nie wiadomo ile miejsc przygotować, jak zabezpieczyć przed kapryśną pogodą i ile upiec drożdżówek. Ale to wszystko nie przyprawia o ból głowy, tylko znakomicie integruje, skutecznie uczy zarządzania zasobami nie tylko ludzkimi:) i koordynacji działań.


12 maja, w przededniu święta Matki Bożej Fatimskiej, spotkaliśmy się w przysiółku "Nagórze" - na konkretnej górze, z pięknymi widokami - przy kapliczce z figurą Matki Bożej Niepokalanej u PP. Wnęków. Liczna grupa parafian oraz gości "zza miedzy" i nie tylko:)

Aby tradycji stało się zadość towarzyszyła nam wietrzna, chłodna i deszczowa pogoda. Nikt nie był zaskoczony, bo przecież wszyscy znamy "zimnych ogrodników", którzy mniej więcej w połowie maja sprowadzają chłodne dni i nieraz noce z przygruntowymi przymrozkami.

I tak pod parasolami, z kapturami na głowach uczestniczyliśmy w Majówce, a po nabożeństwie w chrześcijańskiej biesiadzie. Obficie zastawione stoły Gospodarze przygotowali w stodole. Wszyscy chętnie zajęli miejsca pod dachem, w osłoniętym od wiatru budynku i jeszcze chętniej skorzystali z gorącego poczęstunku. Przy gorących kiełbaskach, herbacie i smakowitych ciastach był czas na rozmowę, wspólny śpiew, wspomnienia i plany. Ks. Proboszcz dziękował za liczny udział w nabożeństwach majowych, Gospodarzom za gościnę oraz wszystkim zaangażowanym w budowę Ogrodu Różańcowego i inne zadania podejmowane w parafii. Zapewnił, że na tym nie koniec, bo w głowie rodzą się kolejne pomysły, które będzie chciał z Bożą pomocą i ludzi zrealizować. Zaprosił na kolejne spotkanie modlitewne za tydzień - tym razem na odpuście ku czci NMP Wspomożycielki Wiernych w kaplicy na Rotowskim.