Uroczystość Bożego Ciała - 20.06.2019

Bóg w cudowny sposób zaopatrzył nas na drogę naszego życia. Umarł dla naszego zbawienia, zmartwychwstał, ale stał się też Pokarmem, który może towarzyszyć nam każdego dnia. Przez ręce kapłanów na ołtarzach całego świata Bóg codziennie staje się Ciałem i Krwią. Pokarmem dającym życie wieczne, zaspokajającym głód prawdy i miłości.

Misterium cudownej przemiany wymaga pokornej wiary i zawierzenia Bożemu Słowu.

Najświętszą Ofiarę w uroczystość Bożego Ciała sprawowali: ks. Tadeusz Cetera oraz ks. Mateusz Gondek - kapłan diecezji tarnowskiej, misjonarz - przez cztery lata pracował w Republice Środkowej Afryki, a obecnie pełni posługę duszpasterską we Francji.


Homilię wygłosił ks. Mateusz Gondek. Nawiązując do czytań mszalnych objaśniał tajemnicę obecności Boga wśród nas. W każdej Eucharystii obecny jest Jezus - ten z Betlejem, z Nazaretu, z Kany Galilejskiej, z Wieczernika, z Kalwarii. Z miłości ku nam przyszedł na ziemię, żył tu, radował się i smucił, umarł na krzyżu aby nas zbawić. Ale też dokonał niepojętego cudu - ukrył swoje Ciało i Krew, całą swoją istotę pod postaciami chleba i wina.

Poprzez cud rozmnożenia chleba, o którym usłyszeliśmy w dzisiejszej Ewangelii i opisaną przez św. Pawła tajemnicę ustanowienia Eucharystii w Wieczerniku Pan Jezus udowodnił, jak bardzo zależy Mu na tym, żebyśmy nigdy nie byli głodni ani fizycznie ani duchowo. Chleb Eucharystyczny łamany podczas każdej Mszy św. jest wszędzie obecny - w kościołach, szpitalnych kaplicach, domach zakonnych, hospicjach. Powszedni, dostępny, osiągalny, obecny dzięki wierze Apostołów, dzięki wierze Kościoła Świętego. Cud rozmnożenia chleba, który dokonał się w Wieczerniku, będzie się dokonywać do końca czasów.


Czy mamy świadomość, jak bardzo Chrystus nas umiłował? On jest obecny wśród nas. Tak jak w Betlejem rodzi się na tym ołtarzu podczas każdej Mszy świętej. Przychodzi do nas słabych ze swoją miłością. Uzdrawia z trądu grzechów. Przywraca wzrok, gdy nie rozpoznajemy co ważne. Jak w Kanie Galilejskiej uczestniczy w każdym ślubie i błogosławi nowożeńców. Płacze, gdy żegnamy umiłowanych zmarłych, jak płakał po śmierci Łazarza.

Ks. Mateusz życzył, aby dzień Bożego Ciała, w którym w szczególny sposób oddajemy cześć Chrystusowi ukrytemu pod postaciami chleba i wina obudził nasz zachwyt, odnowił naszą miłość do Niego i wypełnił serca wdzięcznością za Jego codzienną obecność wśród nas. Homilię zakończył modlitwą:

"Chwała i dziękczynienie bądź w każdym momencie,
Jezusowi w Najświętszym, Boskim Sakramencie.
Ile minut w godzinie, a godzin w wieczności,
tylekroć bądź pochwalon Jezu, ma miłości."


Po Komunii św. wyruszyła procesja do czterech ołtarzy, które zostały przygotowane na placu przy kościele oraz w Ogrodzie Różańcowym. Monstrancję z Najświętszym Sakramentem nieśli na zmianę ks. Mateusz Gondek oraz ks. Tadeusz Cetera. Pokonując zmęczenie, nie zważając na upał, uczestnicy uroczystości podążali w górę, najpierw do ołtarza przy figurze Matki Bożej Niepokalanej na placu przy kościele, potem do miejsca spotkania Anioła z Dziećmi Fatimskimi, następnie do Kaplicy Objawienia MB Fatimskiej, a na koniec do Ołtarza Polowego. Wzgórze Ogrodu Różańcowego wypełnił modlitewny gwar -śpiew przeniknięty donośnym dźwiękiem dzwonków, radosnym uwielbieniem dzieci sypiących kwiatki, dziękczynieniem młodzieży, matek, ojców niosących feretrony, strażaków z pocztem sztandarowym, Liturgicznej Służby Ołtarza, Dziewczęcej Służby Maryjnej i licznie zgromadzonych wiernych. Przy każdym ołtarzu następowała modlitwa, okadzenie Najświętszego Sakramentu, śpiew fragmentu Ewangelii, pieśń błagalna i błogosławieństwo.

Po powrocie do kościoła został odśpiewany hymn "Ciebie Boga wysławiamy" i kapłan udzielił zgromadzonym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.