1 wrzesień - dzień modlitwy za Ojczyznę i o pokój na świecie - 01.09.2019

1 wrzesień to dzień, który kojarzy się wszystkim z rozpoczęciem nowego roku szkolnego. A ponieważ tym razem była to niedziela, tradycyjnie po sumie ks. Tadeusz Cetera poświęcił tornistry i przybory szkolne oraz pobłogosławił wszystkie dzieci.

Ale 1 wrzesień to też wspomnienie wybuchu II wojny światowej. Okrągła, 80 rocznica tego tragicznego wydarzenia. Podczas Mszy św. modliliśmy się szczególnie w intencji poległych w obronie Ojczyzny, a także o pokój na świecie. Ks. Proboszcz przypomniał o konieczności wychowania do odpowiedzialności i zachęcił do włączenia się w obchody rocznicy. Symbolicznym akcentem będzie dźwięk dzwonów o godzinie 14:00 we wszystkich kościołach w Polsce.

Główne uroczystości 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej „Pamięć i przestroga” odbyły się na placu Piłsudskiego w Warszawie. W obchodach udział wzięło 40 delegacji zagranicznych, w tym prezydenci, premierzy, przewodniczący parlamentów, ministrowie spraw zagranicznych, ministrowie obrony narodowej, a także specjalni wysłannicy rodzin królewskich z Europy.


Historyczne przemówienia wygłosili prezydenci Polski i Niemiec oraz wiceprezydent Stanów Zjednoczonych. Wobec powtarzających się ostatnio prób zafałszowania historii, na szczególną uwagę zasługuje przemówienie prezydenta Niemiec Waltera Franka Steinmeiera, który z pokorą podkreślił pełną odpowiedzialność narodu niemieckiego za okrucieństwo II wojny światowej:

Nie ma drugiego takiego miejsca w Europie, w którym z takim trudem przychodziłoby mi zabrać głos - Jako prezydent Niemiec, mówię dzisiaj wszystkim Polkom i Polakom: nie zapomnimy. Nie zapomnimy ran, które Niemcy zadali Polakom. Nie zapomnimy cierpienia polskich rodzin, tak samo jak ich odwagi stawiania oporu. Nigdy nie zapomnimy (…)

Stoję przed państwem bosy, ale natchniony duchem pojednania. Przeszło tysiąc lat temu pierwszy gość, który przybył do Polski z Niemiec, cesarz Otton III, przyszedł do tego kraju boso jako zwykły pielgrzym, przyszedł boso na znak pokoju i pokory. Tak samo ja stoję dzisiaj przed polskim narodem bosy, jako człowiek, jako Niemiec, obarczony wielkim, historycznym brzemieniem. Nic nie może cofnąć przeszłości. Słowa nie mogą uśmierzyć bólu. Czyny nie mogą przywrócić utraconego. Stoję przed państwem bosy, ale natchniony duchem pojednania, którym Polska nas obdarzyła (…)

Pogrążony w smutku chylę czoła przed cierpieniem ofiar. Proszę o przebaczenie za historyczną winę Niemiec. Przyznaję się do naszej nieprzemijającej odpowiedzialności (…)