Słowo ks. Proboszcza na rozpoczęcie nabożeństwa wynagradzającego

„Słodkie serce Maryi, bądź moim zbawieniem! Niepokalane serce Maryi, nawróć grzeszników, ocal dusze od piekła”. Takie słowa często nuciła sobie młodziutka Hiacynta, wyrażając w ten sposób dziecięcą radość ze spotkania z Maryją.

Ukochani czciciele Matki Bożej!

W Fatimie bardzo mocno Matka Boża prosi, aby poświęcać się Jej Niepokalanemu Sercu, podjąć drogę nawrócenia i pokuty. Ilekroć zwracamy się do Maryi, wypełniamy Jej prośbę. Oddanie Matce Bożej, uczynione z wiarą, musi być uzupełnione czynem, poprzez codzienny Różaniec święty, poprzez praktykę wynagradzania w pierwsze soboty miesiąca. Konieczna jest nasza postawa miłości i całkowitego zawierzenia Maryi.


Dobrze tę prośbę, zrozumiały i realizowały w życiu Dzieci Fatimskie, św. Hiacynta Marto i jej brat św. Franciszek oraz siostra Łucja, których Maryja wybrała do przekazania światu orędzia fatimskiego.

W czasie objawień trojgu pastuszkom Maryja zapowiedziała, że dwoje z nich szybko zabierze do nieba. Brat Hiacynty – Franciszek umarł na tzw. grypę hiszpankę 4 kwietnia 1919 r. w Fatimie, mając 8 lat. Hiacynta cierpiała na tę samą śmiertelną chorobę, podczas której wyznała swojej kuzynce Łucji, że swoje cierpienia ofiarowuje jako zadośćuczynienie Niepokalanemu Sercu Maryi za grzeszników i za Ojca Świętego. Zmarła 20 lutego 1920 r. mając niespełna dziesięć lat, a Jej ciało trzy dni po śmierci wydawało zapach różnych kwiatów.

Modlitwa i cierpienie - jako zadośćuczynienie Niepokalanemu Sercu Maryi i Najświętszemu Sercu Jezusa, tak bardzo obrażanym przez odstępstwo ludzkości od wiary – oto co stało się treścią życia pastuszków.

Hiacynta i jej brat Franciszek zostali beatyfikowani 13 maja 2000 r. przez Ojca Świętego Jana Pawła II, jako najmłodsi błogosławieni w historii Kościoła. Siedemnaście lat później, także w Sanktuarium Fatimskim świętymi ogłosił ich Papież Franciszek, w setną rocznicę objawień. Są oni pierwszymi dziećmi, bratem i siostrą, którzy zostali ogłoszeni świętymi razem.


Corocznie do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie pielgrzymuje ok. 6 mln pielgrzymów ze wszystkich stron świata.

Miałem to szczęście, że w setną rocznicę śmierci św. Hiacynty, która przypadła w lutym b. r., wraz z przedstawicielami naszej Parafii, udaliśmy się na pielgrzymi szlak do Fatimy, wędrując śladami trójki pastuszków – Łucji, Hiacynty i Franciszka. Nawiedziliśmy miejsca związane z Objawieniami. Codziennie uczestniczyliśmy we Mszy św. oraz w modlitwie różańcowej w miejscu Objawień Matki Bożej. Odwiedziliśmy domy rodzinne św. Hiacynty i św. Franciszka oraz s. Łucji. Na własne oczy zobaczyliśmy miejsce spotkania z Aniołem. Nawiedziliśmy groby Dzieci Fatimskich, modliliśmy się w Sanktuarium MB Różańcowej, polecając przez ręce Maryi, dobremu Bogu intencje naszych rodzin i wspólnoty parafialnej.

Do Parafii przywieźliśmy relikwie Dzieci Fatimskich, św. Franciszka i św. Hiacynty oraz relikwiarz, które dziś w sposób uroczysty zostały wprowadzone do naszej parafialnej Świątyni.

Relikwie w procesji wniósł 5 letni Hubert, który w cudowny sposób został uleczony z choroby nowotworowej, dzięki wstawiennictwu MB Gosprzydowskiej i dziś wraz z nami dziękuje Bogu za otrzymaną łaskę.

Asystują mu dziewczynki niosące złote róże, które w tym roku przystąpią do pierwszej Komunii św.


Z pielgrzymki do Fatimy przywiozłem również Kielich do sprawowania Mszy św., który dziś będzie użyty po raz pierwszy, a został on zakupiony jako dar ołtarza od dzieci i rodziców, które w tym roku przystąpią do I Komunii św. i do sakramentu bierzmowania. Za ten dar składam serdeczne Bóg zapłać!

Pragnę teraz powitać bardzo serdecznie ks. Prałata Józefa z Poręby Sypytkowskiej, przyjaciela naszego Sanktuarium, który przewodniczy Mszy św., wygłosi słowo Boże i poprowadzi procesję. Prosimy również o poświęcenie Różańca wokół Anioła.

Witam serdecznie kapłanów: ks. Piotra – naszego Rodaka oraz ks. Adriana. Dziękuję za dar obecności i wspólna modlitwę.

Kiedy w Fatimie Matka Najświętsza mówiła o serii chłost za grzechy ludzkości, po których nastąpi powszechne nawrócenie, a dzięki niemu odrodzenie cywilizacji chrześcijańskiej, wielu nie słuchało Jej słów, na skutek zakorzenionego przekonania – że ten świat, będzie trwał zawsze, czyli że ludzie mogą nadal cieszyć się nim beztrosko.

Kryzys wywołany przez koronawirusa uczy nas, że sprawy mogą przybrać inny obrót, i to bardzo szybko. Niczego nie możemy uznawać za pewne i oczywiste.

Św. Jan Paweł II podczas beatyfikacji dwojga pastuszków - Franciszka i Hiacynty, wypowiedział znamienne, jakże dziś aktualne słowa: „Przez ten obrzęd Kościół pragnie jak gdyby postawić na świeczniku te dwie świece, które Bóg zapalił, aby oświecić ludzkość w godzinie mroku i niepokoju.”

Maryja w swoich objawieniach powtarzała: „kto będzie odmawiał Różaniec Święty, otrzyma wyjątkowe łaski”. Różaniec jest lekarstwem na wszystkie nasze choroby, jest on skuteczną obroną przed wszelkim złem.

I my również, rozpoczynając tegoroczne nabożeństwa fatimskie, chcemy w tajemnicach Różańca Świętego uciekać się, przez przyczynę naszej Matki i Królowej, do Pana Boga, aby popatrzył na nas łaskawym okiem i zatrzymał zarazę, aby pomógł nam przezwyciężyć trudny czas pandemii.