Odpust ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych na Rotowskim - 24.05.2020

W niedzielne popołudnie 24 maja na Rotowskim ks. Tadeusz Cetera sprawował odpustową Mszę św. ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Ze względu na ograniczenia wynikające z epidemii koronawirusa, na łące przed kaplicą zgromadzili się głównie mieszkańcy tego przysiółka.

W homilii ks. Proboszcz, nawiązując do Ewangelii, wskazywał cel ostateczny wędrówki człowieka przez ziemię. Jezus wskazał kierunek, „przetarł szlak”, otworzył dla nas niebo.


Pan Jezus jest obecny wśród swoich, choć już nie w sposób namacalny. Czasami zupełnie znika nam z oczu, gdy zapatrzeni w ziemię poddajemy się powszechnemu konsumpcjonizmowi, nihilizmowi, relatywizmowi, gdy egoizm zamyka nas na bliźniego. Niełatwo nam wówczas odczuć Bożą obecność, a jeszcze trudniej uwierzyć w Jego panowanie nad światem. Potrzebujemy “światłych oczu serca”, byśmy nie ustępowali wobec przeciwności oraz byśmy odkrywając Boże panowanie, stawali się świadkami stałej obecności Zmartwychwstałego pośród nas. Potrzebujemy odwagi, aby przeciwstawić się złu, aby w miejsce dóbr doczesnych zacząć gromadzić dobra duchowe.

Wniebowstąpienie jest dla nas wezwaniem do modlitwy o Ducha Świętego, bo tylko On może napełnić nas radością i ochronić przed poczuciem osamotnienia, pustki i smutku.

     

Mówiąc o święcie Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych ks. Proboszcz podkreślił, że na co dzień doświadczamy przemożnej opieki Maryi. Wszak ta kaplica ku czci Bożej Rodzicielki jest dziękczynno - błagalnym wotum, jakie przodkowie nasi przed niemal 70 laty wybudowali za odwrócenie nieszczęść i klęsk żywiołowych. A dziś dziękujemy za zdrowie małego Huberta, za ocalenie z wypadku, za wyproszone za Jej wstawiennictwem nowe życie w rodzinie i wiele innych łask, których doświadczają wierni czciciele Maryi.

Ks. T. Cetera przywołał postać św. Jana Bosko, któremu Matka Boża towarzyszyła od dziecięcych lat i który mówił: „wszystko jest dziełem Matki Bożej. Wszystko wywodzi się od słów Zdrowaś Maryjo, wypowiadanych z gorliwością i czystą intencją”. Do końca swojego ziemskiego życia ksiądz Bosko przypominał swoim wychowankom: „Jest prawie niemożliwą rzeczą iść do Jezusa bez pośrednictwa Maryi.”

Po Komunii św. było majowe nabożeństwo, litania Loretańska i modlitwa „Pod Twoją obronę”, a na zakończenie błogosławieństwo kapłańskie i rozesłanie.

Ks. Proboszcz podziękował za wspólną modlitwę, za przygotowanie tego miejsca do nabożeństwa i za troskę o kaplicę. Życząc błogosławionego popołudnia zaprosił do radosnego świętowania w gronie rodzinnym.