Pogrzeb ś.p. Jana Paska – 28.11.2020

W ostatnią sobotę listopada odbył się pogrzeb ś.p. Jana Paska – Taty naszego rodaka, ks. Piotra Paska – Dyrektora Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie. W ostatnim pożegnaniu ś.p. Jana uczestniczyli licznie zgromadzeni kapłani, siostry zakonne, rodzina, sąsiedzi i przyjaciele. Rodaków reprezentowali oo. dominikanie – Roman i Jerzy Bakalarz OP. Żałobną uroczystość prowadził Ordynariusz Diecezji Tarnowskiej, bp Andrzej Jeż.


Na wstępie ks. Biskup przypomniał, że w gosprzydowskim sanktuarium doświadczamy szczególnej opieki, czułości i miłości Matki Najświętszej. Doświadczał jej w swoim życiu ś.p. Jan Pasek, którego otaczamy dziś swoją obecnością, modlitwą, darem Eucharystii, polecając Bożemu Miłosierdziu jego nieśmiertelną duszę. Zwracając się do osób najbliższych, których ta śmierć dotknęła najbardziej ks. Biskup przypomniał, że ta droga przeznaczona jest dla każdego z nas, a śmierć jest przejściem do lepszego życia, jest bramą do wieczności.

Homilię wygłosił ks. Proboszcz Tadeusz Cetera. Odwołując się do słów Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii i zapewnienia: „Niech się nie trwoży serce wasze, w domu mego Ojca jest mieszkań wiele” przypomniał, że do rzeczywistości nieba zdążamy przez całe życie. Śmierć jest bramą, przez którą wszyscy przechodzimy, aby dojść do domu Ojca Niebieskiego.


Nasza obecność w świątyni, modlitwa, Eucharystia, Komunia św. w intencji ś.p. Jana - jest wyrazem naszej wiary, nadziei zmartwychwstania i życia wiecznego. To najlepszy dar, najskuteczniejsze wsparcie dla duszy podążającej na spotkanie z Bogiem, Sprawiedliwym Sędzią. Dziś dziękujemy Bogu za dar życia ś.p. Jana i wszelkie dobro, które doświadczyliśmy przez niego.

Ks. Proboszcz przedstawił w kilku zdaniach osobę zmarłego Jana, ze szczególnym podkreśleniem jego ziemskiej pielgrzymki jako ojca zatroskanego o wychowanie dzieci, zabiegającego o godziwe warunki życia, troszczącego się wraz z małżonką o religijną atmosferę domu, włączonego we wspólnotę Róży Różańcowej. Owocem i błogosławieństwem tej rodziny jest powołanie najstarszego syna Piotra do służby Bogu w Chrystusowym kapłaństwie.


Ks. T. Cetera wspomniał obchodzony przed trzema miesiącami złoty jubileusz małżeństwa Józefy i ś.p. Jana i dar złożony Matce Bożej w postaci ufundowania kapliczki w Ogrodzie Różańcowym.

Zwracając się do uczestniczących w pogrzebie ks. Proboszcz podkreślił, że jest to dobry moment, aby zatrzymać się w biegu życia i zadać sobie pytanie: czy moje życie jest zgodne z Bożą wolą? Czy droga, którą podążam prowadzi do Domu Ojca w niebie?

Zachęcił do nieustannego zapraszania Chrystusa do swojego serca, do przeżywania każdego dnia w perspektywie wieczności.

Po Komunii św. słowo pożegnania w imieniu swoim i rodziny wypowiedział syn ś.p. Jana – ks. Piotr Pasek. Bogu Najwyższemu wyraził wdzięczność za dar życia Taty, za przykład wiary modlitwy, pracowitości i gotowości pomocy. Przypomniał jego ulubioną pieśń „Twoja cześć, chwała”, wielkie umiłowanie nabożeństw eucharystycznych i maryjnych.


Ks. Piotr złożył podziękowania na ręce ks. Biskupa Andrzeja Jeża za obecność, przewodniczenie liturgii, dar Eucharystii i wszelką życzliwość. Podziękował biskupom pomocniczym za duchową łączność, kapłanom, siostrom zakonnym, rodakom łączącym się duchowo oraz obecnym na pogrzebie o. Romanowi i o. Jerzemu Bakalarzom. Słowa wdzięczności skierował ks. Piotr do Proboszcza, ks. Tadeusza, za pomoc w zorganizowaniu żałobnej uroczystości, za wygłoszenie okolicznościowego kazania i wszelką życzliwość. Podziękował sąsiadom, przyjaciołom delegacjom z zakładów pracy rodzeństwa oraz z parafii i instytucji, w których ks. Piotr pracował i obecnie pracuje. Słowa szczególnej wdzięczności skierował ks. Piotr do Mamy, rodzeństwa i najbliższej rodziny. Podkreślił, jak ważną rolę odgrywa rodzina w chwilach doświadczenia, choroby, cierpienia, śmierci. To czas rekolekcji, lekcja pokory, cierpliwości, miłości i poświęcenia.

Modlitwy przy trumnie i kondukt żałobny na cmentarz poprowadził ks. Biskup.