Ciągle zaczynam od nowa,
choć czasem w drodze upadam.
Wciąż jednak słyszę te słowa:
„kochać to znaczy powstawać”
Najświętszą Ofiarę sprawował o. Zbigniew Bruzi oraz ks. Tadeusz Cetera. W nauce rekolekcyjnej o. Zbigniew Bruzi przypomniał, że na Świętą Wieczerzę zaprasza nas Bóg, który cierpliwie i wytrwale czeka na każdego człowieka.
W drugim dniu Rekolekcjonista mówił o bezgranicznej miłości Boga do człowieka. Starał się udzielić odpowiedzi na pytanie: Kim my jesteśmy w oczach Bożych?
Bóg, inaczej niż my, nie kieruje się upodobaniami. Na świętej uczcie chce mieć wszystkich, a nie tylko wybranych, uprzywilejowanych. Zaprasza wszystkich, aby Jego dom się wypełnił, aby nie było ani jednego wolnego miejsca.
Odpowiadając na pytanie „Kim jesteśmy w oczach Boga?” o. Zbigniew Bruzi wymienił określenia, jakimi nazywa nas sam Bóg. Otóż jesteśmy Jego umiłowanymi dziećmi, Jego uczniami i przyjaciółmi. Określenia te znajdujemy na kartach Pisma świętego. Już w Księdze Rodzaju, opisującej stworzenie świata, dostrzec możemy wielką troskę, czułość i miłość Stwórcy, który uczynił człowieka na swój obraz, „na obraz Boży go stworzył”. W Wieczerniku Jezus zwraca się do Apostołów słowami: „Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami”, a w innym miejscu: „Już was nie nazywam sługami, ale przyjaciółmi”. Podobnie po Zmartwychwstaniu, z troską pyta utrudzonych Apostołów: „Dzieci, czy macie tu coś do jedzenia?”
Jezus powołał Apostołów, aby stali się Jego uczniami. Oni ustawicznie Mu towarzyszyli. Po ludzku szukali uznania, wynosili się nad siebie, chcieli zająć lepsze miejsce obok swojego Mistrza. Jezus ich upominał. Z troską i cierpliwością, bez zniechęcenia nauczał, wyjaśniał, dawał przykłady w przypowieściach. Rekolekcjonista przypomniał przypowieść o synu marnotrawnym, albo trafniej - o miłującym Ojcu, który uradowany powrotem syna, nie pamięta jego przewinień. Wydaje ucztę na jego cześć, przyjmuje go z otwartymi ramionami.
Dla nas, powrotem w ramiona miłującego Ojca jest każda spowiedź święta. Bóg, w swojej miłości i miłosierdziu, zostawił człowiekowi tę możliwość. Gotowy przebaczyć każdy grzech, czeka na twój i mój powrót.
O. Z. Bruzi zachęcał, aby na Eucharystię iść jak przyjaciel do przyjaciela. „Idź na Mszę Świętą z radością. Opowiadaj Chrystusowi swoje życie. Mów Mu o sobie. Z ufnością powiedz swoje troski, radości, niepokoje". Idź na Mszę św. nie po to, aby zachować tradycję, aby niedzielę odróżnić od innych dni, aby nie dawać sąsiadom powodu do gadania. Idź z potrzeby serca.
Na koniec o. Rekolekcjonista przypomniał, że jesteśmy reprezentantami tych, którzy z różnych powodów nie przychodzą do kościoła. Zachęcił, aby przedstawiać ich przed Bożym ołtarzem. Chorych, starych, zbuntowanych, obojętnych, zagubionych. Niech będą w centrum naszej modlitwy. Bądźmy apostołami Dobrej Nowiny, głośmy swoim życiem i postępowaniem Bożą miłość, przekazujmy orędzie Bożego Miłosierdzia.