Nabożeństwo Wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi – 06.05.2023

Burza i ulewny deszcz przyszły w sobotnie popołudnie do Gosprzydowej. Niebo zasnuły ciemne chmury. Wszystko wskazywało na to, że tym razem procesja do Ogrodu Różańcowego się nie odbędzie. Takie też przypuszczenie wyraził ks. Wojciech Werner, który prowadził pierwsze w tym roku Nabożeństwo Wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi. Zaraz jednak usłyszał stanowcze zapewnienie Gosprzydowskiego Duszpasterza: „Dzisiaj rozpoczynamy szóstą edycję nabożeństw pierwszych sobót w gosprzydowskiej parafii. Różnie bywało. Czasem rozpoczynaliśmy Mszę św. z deszczem, a na procesję przestawało padać. Jeszcze nigdy nie odwołaliśmy procesji. Matka Boża poradzi sobie z pogodą:)”


Ks. Tadeusz Cetera powitał w naszej wspólnocie ks. Wojciecha Wernera – Proboszcza Parafii Miłosierdzia Bożego w Brzesku oraz ks. Piotra Paska – Gosprzydowskiego Rodaka. Podziękował za liczną obecność parafianom i pielgrzymom. Szczególnie ciepło przywitał dzieci pierwszokomunijne, które przeżywają biały tydzień. Przypominając prośbę Maryi wyrażoną w Fatimie, zachęcił do systematycznego uczestnictwa w pierwszosobotnich nabożeństwach.

W homilii ks. Wojciech Werner nawiązał do ewangelicznego opisu pielgrzymki świętej Rodziny do Jerozolimy na święto Paschy, podczas której zagubił się dwunastoletni Jezus. To piąta tajemnica części radosnej różańca świętego, choć dla rodziców zaginionego dziecka było ty wydarzenie bolesne i trudne. Oni przeżyli trzy dni wielkiej trwogi, szukając syna wśród rzesz pielgrzymów. Nie rozumieli tej sytuacji. Ale Maryja przyjmowała i rozważała wszystko w swoim sercu.


W oparciu o tę historię ks. Werner wyjaśnił, że my też uczestniczymy w różnych sytuacjach, które nie zawsze są pozytywne, które dzieją się jakby bez naszej woli, często wyzwalają złe myśli, emocje, słowa. Czasem sami psujemy relacje, niszczymy więzi, jesteśmy inicjatorami ciągu złych wydarzeń. Czasem reagujemy impulsywnie, co też często rodzi nieporozumienia, złość, kłótnie, krytykę, atak.

Kaznodzieja podkreślił, że Maryja uczy nas pokory serca, cierpliwości, życzliwości i wyrozumiałości. W tym kontekście ks. Werner zachęcił do refleksji: jaki przykład daję ludziom młodym, dzieciom, młodzieży? Czy moja postawa jest zachętą dla młodego człowieka, by chciał być w kościele, by odnalazł się w tej wspólnocie. Co robię, aby przyciągnąć dzieci i młodzież do kościoła?

Życzył pokory serca, rozważności w słowach, tak abyśmy życzliwie umieli patrzeć na drugiego człowieka. Aby Boży Pokój stał się naszym udziałem.


Przypomniał, że gniew, irytacja, pycha, egoizm, zamykają drzwi serca na działanie Bożej łaski. Zachęcał do modlitwy o łaskę życzliwości i rozwagi, zwłaszcza w sytuacjach, które nas przerastają.

Na koniec ks. Werner przywołał scenę spod krzyża, kiedy Jezus powiedział: Oto Matka twoja, oto syn Twój. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. W rzeczywistości Izraela oznaczało to przyjęcie Jana jako syna i Maryi jako Matki – czyli relacje najbliższych sobie osób.

Przypomniał, że Maryja jest szczególnie czczona w Gosprzydowskiej Wspólnocie już od wielu lat. I, że odwdzięcza się, wypraszając u Boga potrzebne łaski. Ona zna swoje dzieci i dba o nie.

Zatem odpowiedz na pytanie: Czy umiesz się odwdzięczyć? Czy weźmiesz Ją do siebie?


Po Mszy Świętej ks. Wojciech Werner poprowadził modlitwę różańcową z rozważaniami Tajemnic Radosnych. A te rozważania to biblijne opisy poszczególnych wydarzeń. Każda „zdrowaśka” poprzedzona jednym zdaniem z Pisma św. I wyprawa serca do Nazaretu, do Ain Karem, do Betlejem, do Jerozolimy… … dróżkami Ogrodu Różańcowego „Zawierzenia Maryi”.

Maryjo, naucz nas pokory serca…

Modlitwę uzupełniła litania loretańska do NMP, a po powrocie do kościoła został odśpiewany Apel Jasnogórski.