Wymiana gontowego dachu światyni

Remont dachu rozpoczął się 2 czerwca 2003 r. W kalendarzu firmy EKO-DREW-DOM przyszedł czas na gosprzydowski kościół.

Siedmioosobowa ekipa remontowa z miejscowości Harkabuz k. Rabki z zapałem zabrała się do pracy. Rozbiórkę dachu rozpoczęto od strony północno-zachodniej. Sukcesywnie wymienia się kolejne odcinki. Po zerwaniu gontów i łat sprawdzane są poszczególne elementy konstrukcji dachowej. Te, które wymagają wymiany są zastępowane nowymi.

Remont rozpoczęto od strony północno-zachodniej

W ocenie szefa grupy remontowej Edwarda Harkabuza - kościół jest dobrze utrzymany. Tylko kilka krokiew trzeba było wymienić. I oczywiście wszystkie łaty. Okazało się, że najbardziej jest zużyte pokrycie gontowe od strony południowej. Również na zachodnim daszku pod szczytem odkryto całkowicie spróchniałe krokwy. Tu trzeba było wymienić niemalże całą więźbę dachową.

Przed remontem zgromadzono materiał - gonty, krokwy, łaty. Pomyślano również o przygotowaniu zapasu. Nie ma więc problemu, gdy pojawiają się nowe, nieprzewidziane potrzeby.

Już w połowie prac na dachu okazało się, że zabraknie gontów i łat. Skorzystano z rezerwy materiału drzewnego. W tartaku w Iwkowej przetarto potrzebną ilość łat, a miejscowy stolarz Tadeusz Lasota wykonał dodatkowo 1000 sztuk gontów.

W sumie na pokrycie całego dachu na kościele, zakrystii i kaplicy oraz na sobótkach przygotowano ok. 40 000 szt. gontów. Zużyto 1600 kg środka IMPREX W2 do ich konserwacji. Wszystkie prace przygotowawcze wykonali parafianie. A było ich sporo: ścięcie i zgromadzenie drzewa, przewiezienie do tartaku w Iwkowej, pomoc przy przetarciu, transport na plac przykościelny i do zakładów stolarskich, wykonanie gontów, konserwacja gontów, łat, krokiew, pomoc przy pracach remontowych.

Od pierwszego dnia firmie remontowej w pracy przy kościele towarzyszą mieszkańcy Gosprzydowej. Codziennie swoją pomoc ofiarują kolejni parafianie. Wykonują wszystkie prace przygotowawcze, porządkowe, pomagają w transporcie materiału na dach, pełnią nocne straże na placu remontowym.

Prawdziwa to sztuka zbudować rusztowanie
na takiej wysokości.

Każdego dnia przed zakończeniem prac remontowany dach jest starannie przykrywany i zabezpieczany. Kilka razy trzeba było awaryjnie przykrywać dach - przed burzą. Na szczęście nie zdarzało się to często, a burze, które nawiedzały region miały łagodny przebieg. Zza chmur szybko wychodziło słońce i prace były wznawiane. Wyraźnie odczuwa się obecność Maryi i Jej opiekę.

W pierwszym tygodniu wymieniono pokrycie na północnej stronie kościoła i nad prezbiterium. Ważnym i trudnym zadaniem była wymiana gontów na wieżyczce kościelnej. Tu konieczne było zbudowanie rusztowania. Ogromne doświadczenie załogi remontowej pozwoliło na sprawne przeprowadzenie tego zadania. Przy okazji wyczyszczono koronę i szczyt wieży.

W drugim tygodniu (9-14.06.2003) dokonano wymiany pokrycia na stronie południowej, sobótkach i kruchcie oraz na zakrystii. Pomalowano również środkiem konserwującym cały dach na kościele.

Nad przebiegiem prac czuwa inspektor nadzoru Marek Ryglowski. Okiem gospodarza doglądają wszystkiego ks. Proboszcz Tadeusz Świderski oraz Przewodniczący Komitetu Renowacji Eugeniusz Stochel. Szczegółową dokumentację i księgowość prowadzi skarbnik Społecznego Komitetu Renowacji Maria Krystyna Kurek.

Pełna poświęcenia jest ich praca. Wytrwale zabiegają o pozyskanie środków na remont, załatwiają formalności, organizują materiał, ludzi do pomocy i wszelkie prace przygotowawcze i pomocnicze. Starannie prowadzą dokumentację finansową i rzeczową. Przygotowują sprawozdania z przebiegu remontu.

Podczas zrywania starego pokrycia dachowego ekipa remontowa dokonała ciekawego odkrycia.
Otóż na jednym z gontów zerwanych z dachu odkryto napis wykonany ołówkiem, z którego można odczytać: Staraniem Sebastiana Dybowicza dokonano wymiany dachu na kościele w roku 1949. Na goncie widnieją również nazwiska: Lasota Wojciech, Kałuża Ludwik, Bystroń Julian.

Przy okazji remontu dachu potwierdzono wcześniejszą ekspertyzę wskazującą na pilną potrzebę wymiany instalacji elektrycznej w kościele. Konieczność wykonania tego zadania jest przedmiotem rozważań i analiz komitetu remontowego, który już poczynił pierwsze kroki w kierunku realizacji tego przedsięwzięcia.

Zapraszamy do obejrzenia fotoreportażu z przebiegu prac remontowych.

Eugeniusz Stochel (pierwszy z prawej) w towarzystwie ekipy remontowej