Konkurs szopek bożonarodzeniowych |
Kiedy na początku adwentu ks. Proboszcz ogłosił nowy konkurs, dzieci uruchomiły fantazję i z zapałem przystąpiły do gromadzenia rekwizytów. W regulaminie określono, iż preferowane będą szopki wykonane z naturalnych materiałów. W pracę zaangażowały się całe rodziny. I pozazdrościć można pomysłowości oraz podziwiać staranność wykonanych prac.
Od wigilii w kościele można oglądać wystawę prawdziwych "dzieł sztuki". Kilkanaście misternie wykonanych szopek zdobi prawy ołtarz boczny.
Do ich przygotowania użyto najrozmaitszych materiałów. W galerii można podziwiać budowle z drewna, papieru, szyszek, sosnowej i brzozowej kory, makaronu, masy solnej, brzozowych gałązek, drewnianych klamerek do bielizny, zapałek, słomy. W każdej szopce są przynajmniej trzy postaci -Maryja i Dzieciątko, św. Józef. W wielu to grono poszerzone jest o pastuszków, do niektórych zawitali trzej królowie. Są też zwierzątka - owce, baranki, osły, wielbłądy. Tu też pomysłów było wiele. Są figurki z papieru, masy solnej, orzechów, rodzynek, makaronu. Prace przyozdobione są drzewkami z szyszek, makaronu, śniegiem z waty, wyścielone siankiem i słomą, oświetlone gwiazdą.
Konkurs zostanie rozstrzygnięty na początku stycznia, natomiast wystawa będzie zdobić gosprzydowski kościół do 2 lutego.